Polecamy

Coraz więcej argumentów potwierdzających wadliwość umów kredytów indeksowanych

10 lipca Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł w sprawie, w której Sąd Okręgowy dwa lata wcześniej stwierdził po raz pierwszy nieważność umowy kredytu indeksowanego. Był to jeden z pierwszych  przypadków dotyczących tego typu produktu banku Millenium. Bank  próbował przedłużyć postępowanie, składając wniosek o jego zawieszenie do czasu wydania wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tzw. polskiej sprawie frankowej.

 Uważamy, że umowy kredytu są nieważne niezależnie od tego, co powie
TSUE
– powiedziała serwisowi eNewsroom Barbara Garlacz, radca prawny – Sąd apelacyjny podzielił w tym zakresie argumentację. Po wysłuchaniu obu stron zamknął rozprawę. Należy dodać, że został utrzymany w mocy wyrok Sądu Okręgowego stwierdzający nieważność umowy kredytu indeksowanego i jest to najprawdopodobniej jedna z pierwszych spraw, która z tak szeroką argumentacją trafi do Sądu Najwyższego. Zapewne zajmie się on tą kwestią w najbliższym czasie. Dotychczas już wskazywał, że umowy kredytów indeksowanych powinny być rozliczone w oparciu o kwotę kredytu w złotówkach oprocentowaną stawką LIBOR. Były to jednak orzeczenia wydane na dosyć wąskiej kanwie argumentów prawnych. Kredytobiorcy tymczasem wskazują na coraz szerszy zasięg wadliwości tych umów, dotykający ich różnych elementów. Ta wiedza i linia obrony trafia do sądów okręgowych, apelacyjnych, a wkrótce być może okazję do jej rozpatrzenia będzie miał także Sąd Najwyższy – dodała Garlacz.

Materiał video można pobrać bezpłatnie na portalu enewsroom.pl. Pobierz video