Polecamy

Bank Millennium - Mariusz Gromada analizuje dane o COVID

W trakcie minionego weekendu w Polsce zanotowano istotne podwyższenie liczby nowych zidentyfikowanych przypadków COVID-19. Wszelkie przeprowadzane analizy wskazywały, że to właśnie teraz i przez najbliższe około dziesięć dni, dzienne przyrosty będą coraz większe. Dostępne dane wskazują, że Polska przeprowadziła zdecydowanie najwięcej testów w porównaniu do krajów z podobną liczbą potwierdzonych zakażeń.


Porównanie dnia osiemnastego wskazuje, że Polska jest wśród zdecydowanych liderów Europy pod względem skuteczności zmniejszania tempa rozprzestrzeniania się wirusa. Jest to efekt systematycznego współdziałania społeczeństwa.

W trakcie ostatnich dni wielokrotnie odpowiadałem na pytania odnośnie liczby testów przeprowadzanych w Polsce. Istnieje bardzo wiele nieporozumień w tym zakresie. Poniżej podsumowanie na bazie usystematyzowanych założeń.


1. Porównywanie liczby testów na milion mieszkańców kraju wprowadza w błąd.
Proces epidemii jest rekurencyjny, tzn. poprzednie przypadki produkują nowe. Z poprzednich przypadków powstają wskazania do testowania kolejnych osób, które weszły w interakcję z potwierdzonymi chorymi. Proces epidemii rozwija się podobnie, w zasadzie niezależnie od liczby mieszkańców (poza przypadkami minimalnych populacji). Znacznie większe znaczenie mają lokalne społeczności.


2. Liczba testów jako funkcja liczby potwierdzonych przypadków
Działania podejmowane w krajach mają bezpośredni wpływ na liczbę nowych zakażeń, a ta ma wpływ na liczbę podejrzanych o nowe zakażenia, a ta liczba ma znaczący wpływ na potrzebę wykonywania nowych testów (służby sanitarno-epidemiologicznie przeprowadzają „śledztwa” w tym zakresie).


3. Analiza porównawcza krajów Europy:
Dostępne dane wskazują, że Polska przeprowadziła zdecydowanie najwięcej testów w porównaniu do krajów z podobną liczbą potwierdzonych zakażeń. Liczba testów na jednego chorego wskazuje, że Polska średnio testowała (do tej pory) dodatkowe 24 osoby przy jednym pozytywnym wyniku, co również plasuje Polskę w czołówce krajów Europy.

 

 

Uwaga 1 – powyższe nie oznacza, że Polska wykonuje dostatecznie dużo testów. Powyższe oznacza, że wiele krajów ma z tym kłopot. Zwiększenie poziomu testów jest absolutnie niezbędne, abyśmy mogli wyjść z domu. Masową izolację można zastąpić izolacją celowaną, co jest niezbędne, aby ponownie uruchomić gospodarkę.


Uwaga 2 - na ten moment nie istnieją odpowiednie testy przesiewowe dla COVID-19, które minimalizują wskazanie fałszywie negatywne trzymając w ryzach wskazanie fałszywie pozytywne.


Źródło: Mariusz Gromada, matematyk, statystyk, dyrektor Departamentu Customer Intelligence w Banku Millennium, Opracowanie własne z dnia 29.03.2020 na podstawie danych udostępnianych przez
The Johns Hopkins University, https://github.com/CSSEGISandData/COVID-19 oraz "COVID-19 testing" https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_testing