Polecamy

Największe ryzyka i zagrożenia w branży faktoringowej

Jakie ryzyka może zabezpieczyć faktoring, a które ocenia faktor przed udzieleniem finansowania? Branża faktoringowa oferuje przedsiębiorstwom cenny instrument zarządzania płynnością finansową i ochrony przed opóźnionymi płatnościami, ale nie jest pozbawiona elementów ryzyka. Faktorzy muszą być przygotowani na różne wyzwania i elastyczni w dostosowywaniu się do dynamicznych warunków rynkowych. Uwzględniając ryzyko kredytowe, rynkowe, operacyjne czy regulacyjne, można skutecznie nim zarządzać. Dokładna jego analiza i dostosowanie modeli finansowania do biznesu klienta są kluczowymi czynnikami wpływającymi na korzyści wynikające ze współpracy.

 

W ocenie ryzyka brany jest pod uwagę model biznesowy klienta, liczba jego kontrahentów, zasięg terytorialny działalności operacyjnej, w tym podział na odbiorców krajowych i zagranicznych. Analizowany jest także przekrój portfela – czy odbiorcami są duże firmy, sieci handlowe czy jest to rozproszony zbiór mniejszych partnerów biznesowych. Czynniki wpływające na relacje faktoranta z kontrahentami są w tym wypadku mocno skorelowane z wielkością podmiotu, z którym pozostaje w relacji. Kolejnym istotnym elementem mającym wpływ na ocenę ryzyka jest to, jak kształtuje się obrót z kontrahentami, czy występuje sezonowość sprzedaży oraz czy istnieje ryzyko, że wierzytelność przestanie istnieć w trakcie procesu finansowania – poprzez realizację zwrotu, korekty lub kompensaty.

 

Bardzo istotny z perspektywy finansowania należności aspekt to segment, w którym działa nasz potencjalny klient. Są sektory, w których faktoring jest szczególnie obarczony  ryzykiem związanym z przyjętym modelem rozliczeń. To branże, które generują faktury częściowe, uwarunkowane etapami realizacji usług umownych lub inwestycji (np. branża budowlana). Ryzyko niewypłacalności dla faktora spowodowane jest w tym wypadku charakterystyką transakcji – istnienie wierzytelności zagrożone jest prawdopodobieństwem nieodebrania takiego etapu czy wysokimi karami umownymi na przykład za nieterminową realizację etapów. Takie sytuacje skutkują brakiem zapłaty za sfinansowane przez faktora wierzytelności. Ten rodzaj działalności jest na rynku faktoringowym uznany za praktycznie niefaktorowalny – podsumowuje Dorota Dąbalewska, członkini zarządu i dyrektorka ds. ryzyka w BNP Paribas Faktoring.

 

Firmy rozważające usługi faktoringu często rozważają natomiast w kategorii ryzyka biznesowego ingerencję strony trzeciej w relacje z kontrahentami. Otwarta współpraca z partnerami i komunikacja udziału faktora w monitorowaniu należności nie stanowi jednak zagrożenia dla przedsiębiorstwa. Korzyścią jest istotne wsparcie, jakim jest realny dostęp do kapitału obrotowego.

 

***

BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. jest spółką faktoringową, należącą do Grupy BNP Paribas Factoring, lidera na międzynarodowym rynku faktoringu z 50-letnim doświadczeniem oraz siecią spółek funkcjonujących w 17 krajach Europy, Azji i Afryki.

 

BNP Paribas Faktoring w Polsce działa od 2006 roku i jest jedną z najszybciej rozwijających się firm faktoringowych na rynku, zajmując czołowe miejsca w rankingach firm faktoringowych, publikowanych przez Polski Związek Faktorów. Swoją ofertę kieruje do małych, średnich i dużych przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych, usługowych oraz rolno-spożywczych, prowadzących sprzedaż z odroczonym terminem płatności. Korzystając z doświadczeń światowej grupy, spółka oferuje rozwiązania również dla międzynarodowych grup kapitałowych, których celem jest jednolite podejście do faktoringu we wszystkich podmiotach. Oferta spółki dostępna jest także w oddziałach BNP Paribas Bank Polska S.A. na terenie całego kraju.

 

Spółka jest członkiem światowych i polskich organizacji, zrzeszających firmy faktoringowe, m.in. Polskiego Związku Faktorów i FCI (Facilitating Open Account – Receivables Finance).

 

Więcej informacji:

www.faktoring.bnpparibas.pl

6% w ofercie oszczędnościowej ING

ING Bank Śląski proponuje klientom indywidualnym kolejną edycję oszczędnościowej oferty specjalnej z oprocentowaniem na poziomie 6 proc. Z oferty można skorzystać do 12.02.2024. 

Bank proponuje ofertę specjalną na koncie oszczędnościowym - 6% w skali roku, przez 3 miesiące od założenia konta oszczędnościowego, oprocentowanie zmienne obliczane w skali roku. Dotyczy Otwartego Konta Oszczędnościowego w PLN zakładanego na warunkach oferty specjalnej „Bonus na start” i obowiązuje dla kwot poniżej 200 tys. zł przez 3 miesiące od założenia konta. Po zakończeniu oferty obowiązywać będzie oprocentowanie standardowe.

Regulamin dostępny tu: https://www.ing.pl/_fileserver/item/1102509

ING konsekwentnie promuje oszczędzanie, zachęca klientów do działania i wspiera ich w budowaniu niezależności finansowej. Dzięki aplikacji Moje ING klient ma swobodę nielimitowanych przelewów pomiędzy własnym kontem oszczędnościowym a osobistym w ING.

Równocześnie bank wprowadza rozwiązania asystenckie w aplikacji Moje ING, aby każdy klient mógł sięgnąć po spersonalizowane rozwiązania oraz korzystać z wielokanałowego dostępu do usług i produktów. Aplikacja aktywnie podpowiada, przypomina i proponuje spersonalizowane rozwiązania, dokładnie wtedy, kiedy klienci tego potrzebują.

Bank zachęca do systematycznego oszczędzania wspierając klientów różnymi rozwiązaniami w aplikacji, dzięki którym można:

  • ustawić automatyczne oszczędzanie lub wpłacać samodzielnie,
  • śledzić postępy w Moim ING,
  • wyznaczyć tyle celów, ile chcemy. Założenie celu nic nie kosztuje.

Źródło: ING Bank Śląski

Radyklane przyśpieszenie inwestycji energetycznych w Polsce szansą na zbudowanie konkurencyjnej gospodarki – raport ekonomistów ING

Ze względu na dominację węgla w miksie energetycznym i niedoinwestowane niskoemisyjne źródła energii oraz sieci, Polska na tle regionu Europy Środkowowschodniej, silnie odczuwa zmiany cen surowców energetycznych i cen praw do emisji CO2. W 2023 r. pomimo ich stabilizacji w Europie pozostają one nadal podwyższone oraz bardzo zmienne w porównaniu z okresem sprzed szoku energetycznego w 2022 r. Wpływają one na krajowe ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym, ale także na ceny producenta i konsumenta, budżet państwa i bilans płatniczy (rachunek kapitałowy). W celu ograniczenia ryzyka pogorszenia konkurencyjności, konieczne jest radykalne przyśpieszenie inwestycji energetycznych. Odblokowanie finansowania unijnego i dostępność finansowania prywatnego daje szansę na ucieczkę do przodu – to główne wnioski wynikające z raportu przygotowanego przez ekonomistów ING Banku Śląskiego.

W najnowszym raporcie ekonomiści ING porównali wrażliwość krajów Europy Środkowowschodniej na presję kosztową, wynikającą z dużych zmian cen paliw kopalnych i uprawnień do emisji CO2 w UE (EUA, European Union Allowances) w ostatnich latach. Presja ta wynika z cech strukturalnych krajów regionu. W związku z tym, że węgiel dominuje w miksie energetycznym w Polsce (wciąż ponad 70% produkcji energii elektrycznej w 2022) i ma duży udział w Czechach (46% w 2022), te dwa kraje są bardziej eksponowane w regionie na zmiany cen węgla i uprawnień do emisji EUA (1EUA uprawnia do emisji 1 tony dwutlenku węgla do atmosfery). Natomiast Węgry, Rumunia i Turcja w większym stopniu są wrażliwe na wahania cen gazu ziemnego.

Skutki makroekonomiczne zmian na rynku paliw i uprawnień do emisji CO2 dotyczą głównie Polski i Czech. Kraje te mają znaczny deficyt uprawnień do emisji (sięgający równowartości 1% PKB w 2022 roku), co widać w ich bilansach płatniczych (4 mld euro deficytu z tego tytułu na rachunku kapitałowym w Polsce i 2 mld euro w Czechach). Natomiast w przypadku Węgier, Rumunii i Turcji, ich zależność od gazu ziemnego przekłada się na stosunkowo większy wpływ cen surowca na inflację producencką PPI i konsumencką CPI.

Po powrocie do normalnych relacji cenowych węgla i gazu ziemnego w ostatnich miesiącach, łączne ceny węgla i uprawnień do emisji CO2 tworzyły większą presję kosztową na hurtowych rynkach energii elektrycznej w regionie niż łączne ceny gazu i uprawnień do emisji.

Przy powolnej zmianie miksu energetycznego i najprawdopodobniej rosnących cenach uprawnień do emisji w UE (możliwe 100 euro za tonę w 2025 i 150 euro w 2030), ta presja kosztowa zostanie z nami na dłużej i stanowi ryzyko dla konkurencyjności. Do tego ryzyka odgórnego (top-down), dochodzi ryzyko oddolne (bottom-up), gdyż wiodące zagraniczne korporacje – w dążeniu do redukcji emisji w całym łańcuchu dostaw produktów czy usług - staranniej poszukują poddostawców i kooperantów. To wywiera rosnącą presję na polskie firmy, które w dużej mierze polegają na energii elektrycznej z sieci, co znajduje odzwierciedlenie w śladzie węglowym ich produktów.

Ucieczka do przodu przed skutkami drogiej i „brudnej” energii jest możliwa przez radykalne przyśpieszenie inwestycji zeroemisyjnych w elektroenergetyce (OZE i atom) w połączeniu z modernizacją i rozbudową sieci elektroenergetycznych w Polsce.

Ekonomiści ING szacują, że te inwestycje w nowe moce w elektroenergetyce powinny się realnie przynajmniej podwoić w najbliższych latach i pozostać na tym podwyższonym poziomie do 2040 roku. Przyśpieszenie inwestycji w zeroemisyjne moce w elektroenergetyce to priorytet nr 1 dla dekarbonizacji całej gospodarki, bo niskoemisyjna elektroenergetyka to nie tylko niższe bezpośrednie emisje z tego sektora, ale także pośrednio w innych sektorach jak np.  w transporcie, budownictwie czy wielu branżach przemysłowych, gdzie elektryfikacja i zastąpienie paliw przez energię elektryczną jest główną dźwignią redukcji emisji. Co ważne, w dochodzeniu do niskoemisyjnej elektroenergetyki jest miejsce na wykorzystanie  nowoczesnych, ale istniejących i sprawdzonych technologii OZE czy energii jądrowej i otwarte podejście do innowacyjnych technologii, których rozwój zajmie jeszcze długi czas.

Ta ucieczka do przodu jest możliwa dzięki dostępowi do finansowania unijnego i prywatnego – przez instrumenty rynku kapitałowego lub kredyty bankowe. Szacujemy, że na inwestycje związane z energią w tej dekadzie Polska będzie miała dostęp do prawie 50 mld euro z unijnych grantów (z KPO, tradycyjnej polityki spójności i innych funduszy) oraz do około 30 mld euro z preferencyjnych pożyczek z KPO. Ze względu na wysokie koszty kapitałowe i długi czas realizacji inwestycji energetycznych, środki unijne/publiczne uzupełniają a nie zastępują finansowanie prywatne. Każde z tych źródeł finansowania ma swoją rolę do spełnienia w procesie inwestycyjnym.

- W obliczu istotnego ciężaru kosztów operacyjnych produkcji energii w Polsce, wynikających z wysokich i bardzo wahliwych cen paliw kopalnych i uprawnień do emisji CO2, najwyższy czas na zdecydowane przyśpieszenie zeroemisyjnych inwestycji energetycznych. Chodzi o inwestycje w efektywność energetyczną, OZE, atom i sieci elektroenergetyczne. Na szczęście - obok presji kosztowej, którą takie inwestycje będą stopniowo łagodzić - na ten program mamy szeroko otwarty dostęp do finansowania z unijnych grantów (KPO, fundusze spójności i inne) czy preferencyjnych pożyczek. Na wykorzystanie środków z KPO zostało tylko 3 lata, co powinno dodatkowo mobilizować. Olbrzymi program inwestycyjny stworzy dużą przestrzeń na zielone finansowanie przez rynek kapitałowy lub kredyty bankowe, w parze z finansowaniem ze środków publicznych – powiedział Leszek Kąsek, starszy ekonomista w ING Banku Śląskim. 

Realizacja wyzwań związanych z przejściem na niskoemisyjną gospodarkę będzie wymagała ambitnej, długoterminowej  strategii energetycznej i jej osadzenie w priorytetach rozwoju kraju. W elektroenergetyce, dominującymi graczami  (producenci i operatorzy sieci) są spółki skarbu państwa, zatem polityka energetyczna ma bezpośrednie przełożenie na ich strategie korporacyjne i aktywność inwestycyjną. Oczywiście polityka energetyczna wpływa również pośrednio na zakres i opcje finansowania dla firm nieenergetycznych i gospodarstw domowych, zainteresowanych inwestycjami we własne źródła energii czy poprawę efektywności energetycznej. Wielki program inwestycji energetycznych stwarza szanse na budowę krajowego potencjału produkcyjnego w powiązanych technologiach, co jest istotne dla łagodzenia presji na wzrost importu czy wzrost presji cenowej. Transformacja energetyczna może być jedną z dźwigni rozwoju kraju.

- Inwestycje związane z transformacją energetyczną mogą się stać ważnym motorem wzrostu polskiej gospodarki w najbliższych latach, a nawet dekadach. Najpierw musimy oczywiście zwiększyć inwestycje w podaż energii, ale z czasem pojawi się potrzeba wydatków od strony popytowej – na pojazdy, urządzenia czy instalacje elektryczne w wielu sektorach. Koszty energii i uprawnień do emisji CO2 stały się w ostatnich latach istotnym czynnikiem wpływającym na nie tylko hurtowe ceny energii elektrycznej w kraju, ale także na równowagę makroekonomiczną: inflację, bilans płatniczy czy finanse publiczne. W tym obszarze waży się też nasza konkurencyjność w handlu międzynarodowym czy przyciąganiu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Duże renomowane firmy z ambitnymi celami redukcji emisji czy celami ESG już dziś starannie dobierają poddostawców i chcą redukować emisje we wszystkich etapach swojego łańcucha dostaw. Presja na przyśpieszenie inwestycji energetycznych w Polsce jest olbrzymia – odgórna i oddolna – podsumował Rafał Benecki,  główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Źródło: ING Bank Śląski

Raty online dostępne w bramce płatniczej imoje od ING

Od dziś klienci kupujący w Internecie poprzez imoje mogą skorzystać z płatności ratalnej - imoje raty. Tę nową formę płatności mogą udostępniać w swoich sklepach internetowych klienci biznesowi ING Banku Śląskiego, którzy przyjmują płatności przy pomocy bramki płatniczej imoje.

Imoje raty udostępnione są we współpracy z Inbank pozwalają na sfinansowanie zakupów od 300 zł do 50 000 zł oraz rozłożeniu ich na wygodny okres finansowania nawet do 60 rat.

Konsumenci coraz chętniej korzystają z finansowania ratalnego online. Od jakiegoś czasu obserwujemy  znaczny wzrost w udzielaniu kredytów na niewielkie kwoty. Z jednej strony jest to pewnego rodzaju alternatywa dla płatności odroczonych Buy Now Pay Later, z drugiej pozwala na sfinansowanie znacznie wyższych kwot zakupów. Rozłożenie płatności na raty z pewnością pomaga konsumentom w podjęciu decyzji zakupowej. To wszystko  przekłada się na wzrost średniej wartość koszyków oraz wyższą konwersję dla biznesów online. Imoje raty obok dostępnych w imoje metod płatności takich jak m.in. leasing online czy płatności odroczone, w tym również dla klientów biznesowych jest kolejnym krokiem w dostarczaniu klientom szerokiego spektrum rozwiązań płatniczych - mówi Kamil Adamski, Dyrektor Merchant Services ING Bank Śląski S.A. 

W jaki sposób uruchomić imoje raty w bramce płatniczej imoje?

  • Wystarczy, że sklep zawnioskuje o udostępnienie tej metody w ramach istniejącej umowy lub zawnioskuje o imoje raty podpisując umowę.
  • imoje raty pojawią się na formatce płatniczej.
  • Wybierając metodę płatności imoje raty, klient widzi wstępną kalkulację, w której może  zmienić okres finansowania i dopasować wysokość rat do swoich potrzeb.
  • Następnie zostaje przeniesiony do wniosku, którego wypełnienie zajmuje zaledwie kilka minut i odbywa się 100% zdalnie.
  • Umowę można podpisać poprzez kod SMS.

Więcej informacji o bramce płatniczej imoje dostępne na stronie https://www.imoje.pl/

Źródło: ING Bank Śląski

Nowa odsłona kredytu hipotecznego na dom energooszczędny w ING

ING Bank Śląski rusza z nową odsłoną oferty specjalnej kredytu hipotecznego na dom energooszczędny. Kredyt z obniżoną marżą i bez prowizji będzie dostępny od 11 grudnia 2023 roku do 11 lutego 2024 roku włącznie.

Kredyt hipoteczny na dom energooszczędny to element naszych działań wspierających klientów w transformacji energetycznej. Oferta przeznaczona jest na budowę lub nabycie domu czy lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym lub nabycie gotowego domu lub lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym, których roczne zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną do ogrzewania, wentylacji i przygotowania ciepłej wody nie przekracza odpowiednio 57 kWh/m2/rok i 53 kWh/m2/rok.

Kredyt hipoteczny na dom energooszczędny będzie dostępny z oprocentowaniem zmiennym (marża oraz wskaźnik referencyjny WIRON 1M Stopa Składana) oraz oprocentowaniem okresowo stałym. Wyróżnikiem oferty jest obniżona marża na poziomie od 2,24%* i brak prowizji.

Ponadto - w tym samym terminie - ING zaproponuje ofertę specjalną Mieszkaj wygodnie na swoim.

Będzie to kolejna odsłona jednej z najbardziej popularnych ofert banku, z której będą mogli skorzystać klienci, którzy:

  • planują wziąć kredyt w przedziale od 100 000 zł (włącznie) do 1 500 000 zł (włącznie);
  • posiadają lub założą konto w ING, na które co miesiąc wpłynie 2 000 zł;
  • zakupią ubezpieczenie spłaty kredytu hipotecznego za pośrednictwem ING;
  • posiadają lub założą system bankowości internetowej Moje ING i wyrażą zgodę na weryfikację behawioralną, czyli dodatkowym zabezpieczeniem przed cyber oszustami – dotyczy wszystkich osób przystępujących do umowy kredytowej;
  • zapoznają się i zaakceptują postanowienia regulaminów ofert specjalnych.

Więcej na www.ing.pl